"Piesek jest super. Na razie nazywa się Pysiek. Uwielbia przebywać w ogrodzie. Ma przez siatkę koleżankę Azę. Ma swój trawnik do biegania, lasek. Do lasu też wychodzimy. Na mało ruchliwej ulicy chodzi bez smyczy. Śpi ze mną w pokoju (jak tylko ma życzenie to na mojej poduszce). Jest zachłyśnięty wolnością. Wszędzie biega, wącha... Jeśli na smyczy idziemy to już nie ciągnie - nauczył się. "
Pysiek zamieszkał w Siedlcach.