Antek to uroczy bullterrier, trafił do schroniska zimą z chorą skórą. Obecnie mieszka w Łodzi, nowych właścicieli nie przeraża jego choroba, a tak piszą o Antosiu: "Bardzo się uspokoił, wyciszył i rozleniwił - spacerki dopiero po godzinie 8 rano, wcześniej nie ma co próbować psa obudzić bo ma ochotę poruszyć jedynie ogonem i jednym okiem, później przewraca się na drugi bok i dalej spokojnie dosypia. Prawie jak nie-bulterier. Dopiero o godzinie 17 - 18 idziemy na dłuuugi spacer z całym arsenałem piłeczek, patyków, linek i męczymy go ile wlezie. Zmęczony pies - pies szczęśliwy. A co do zachowania - nie przypuszczałam że Antek będzie aż tak cudownym psem!!! Jest idealny!"